Wstęp

Historia zambrowskich koszar.

 

Koszary zambrowskie zostały wybudowane na przełomie lat 80-tych i 90 – tych XIX wieku w odległości 2,5 km od centrum Zambrowa. Ich pierwszymi lokatorami byli żołnierze carskich pułków piechoty oraz dywizjon artylerii, którzy stacjonowali w nich aż do maja 1915r. 

Budowa koszar musiała być ważnym wydarzeniem dla miejscowej ludności, z jednej strony dawała perspektywy na pracę przy budowie, jak i obsłudze dużego przecież kompleksu budynków, stwarzała szansę na podniesienie rangi miasta, a być może na odzyskanie praw miejskich Z drugiej była symbolem rusyfikacji i przekonania o wiecznym trwaniu władzy rosyjskiej na tych ziemiach. Koszary zambrowskie, stanowiące jeden z elementów całej grupy inwestycji militarnych na zachodnich ziemiach imperium rosyjskiego (m.in. twierdze: w Różanie, Osowcu, Piątnicy, koszary: w Komorowie, Łomży itp.) pozbawiały złudzeń co do ewentualnego wyniku wzniecanego powstania. Przerażały a jednocześnie stwarzały perspektywy pracy i rozwoju miasta.

Budowane na południowych obrzeżach miasta stanowiły początkowo jakby oddzielną miejscowość, obok istniejących już w mieście domostw wyrósł kompleks kilkudziesięciu  parterowych i piętrowych budowli wykonanych z charakterystycznej dla tego rodzaju budowli czerwonej cegły. Do grona dotychczasowych mieszkańców miasta dołączyli nowi. Jak liczni – trudno powiedzieć. Wiadomo, że w 1865 roku liczba  mieszkańców Zambrowa wynosiła 2050 osób (w tym 650 pochodzenia polskiego i 1400 pochodzenia żydowskiego). Natomiast w 1897 r., gdy budowa koszar dobiegała końca – 5200 osób. Na pewno podwojenie liczby mieszkańców nie jest wyłącznie efektem budowy koszar i sprowadzenia licznej grupy ludności rosyjskiej. Nie ulega jednak wątpliwości, że budowa koszar przyczyniła się do poprawy koniunktury i wzrostu zapotrzebowania na usługi rzemieślnicze, restauracyjne oraz handlowe.

Dziś czerwone budynki dawnych koszar stanowią trwały element krajobrazu Zambrowa, są śladami bogatej, choć nie zgłębionej do końca historii miasta.

Budynki, w których dawniej padały rozkazy wydawane w różnych językach (rosyjskim, niemieckim, polskim, włoskim) dziś stanowią siedziby: szkół, banku,  różnych instytucji, mieszkań komunalnych, domu dziecka, zakładów pracy. Trudno wyobrazić sobie Zambrów bez czerwonych budynków koszar. Trudno też pojęć, że współcześni mieszkańcy miasta nie znają ich bogatej historii, że nie zachwala się ich jako atrakcji miasta, że nie są oficjalnie zaliczane do grona zabytków zambrowskich. By zwrócić uwagę na ich przeszłość, ocalić od zapomnienia historię, której były świadkami postanowiliśmy wykonać stronę internetową im poświęconą.

Niech strona ta będzie swoistym przewodnikiem po terenie zambrowskich koszar.

 

 

OSIEDLE PRZYKOSZAROWE

W jego skład wchodziło osiem dużych budynków mieszkalnych oraz kilka magazynów wybudowanych na ich tyłach (wszystkie bloki mieszkalne zachowały się do dziś). Większość budynków (6) stanowiły potężne dwupiętrowe gmachy, a dwa jednopiętrowe. Dla nazwania budynków używano specjalnych określeń, i tak kolejne budynki otrzymały nazwy; K1, K2, K3, K4, K5, K6, K7, K8 (nazwy te na trwałe wpisały się w język mieszkańców i są używane do dnia dzisiejszego). Budynki K1, K2, K3, K4, K6, K8 przeznaczone zostały do kwaterunku oficerów, podoficerów oraz ich rodzin, a także niektórych pracowników cywilnych.

Obraz 009

 

Kwaterowaniem lokatorów zajmowała się specjalna komisja złożona z oficera i trzech podoficerów. Jak wynika z dokumentów standardowe mieszkanie podoficera wraz z rodziną składało się z jednego pokoju i małej kuchni, rzadko z dwóch pokoi. Na znacznie większe mieszkania mogli liczyć oficerowie (np. mjr Marian Markiewicz otrzymał w K6 pięć pokoi z kuchnią). Mimo próby urzędowego załatwienia przydziału mieszkań, zdarzały się próby samowolnego kwaterunku. Zmusiło to dowódcę 71 pułku Romana Borzęckiego do osobistego nadzoru nad zajmowaniem mieszkań.

Nad porządkiem, czystością i odpowiednim wyposażeniem (np. w sprzęt ppoż) każdego budynku czuwali komendanci budynków podlegli dowódcy pułku. Do ich zadań należało nadzorowanie wszelkich prac, przeprowadzek, a także sprawdzanie w jakim stanie przeprowadzający zostawiali dotychczasowe mieszkanie. Wszystkie budynki nie były odgrodzone od ul. Czyżewskiej, co ułatwiało różnego rodzaju domokrążcom, handlarzom, żebrakom i innym nieproszonym gościom swobodny dostęp do nich. Wizyty te musiały być stosunkowo częste, skoro dowódca garnizonu wydał specjalny zakaz wstępu na teren osiedla wszystkich, którzy nie byli jego mieszkańcami. Zakaz ten mieli egzekwować komendanci budynków oraz sami mieszkańcy.

Osiedle przykoszarowe pełniło również funkcje rekreacyjno – rozrywkowe. Za budynkami mieszkalnymi znajdowały się działki (53 działki), a dwa najmniejsze budynki przeznaczono na siedziby kasyn: oficerskiego i podoficerskiego. Pomiędzy K6 i K7 wybudowano kort tenisowy, z którego mogła korzystać kadra oficerska, podoficerska, panie z Rodzin Wojskowych i członkowie sekcji tenisowej

 

 

K1

Zanim wzniesiono budynek garnizonowej elektrowni mieściła się ona w pomieszczeniach K1. Najbardziej okazały i chyba największy spośród budynków tej części koszar. Wewnątrz znajdują się najwyższe pomieszczenia, spośród innych wyróżniają go okna drugiej kondygnacji – najwyższe i nie powtarzalne w innych budowlach. Pierwszy w kolejności spośród budynków mieszkalnych osiedla przykoszarowego. W okresie carskim zamieszkiwany przez najwyższych rangą oficerów rosyjskich.

W okresie dwudziestolecia przez oficerów 71PP, Szkoły Podchorążych Rezerwy Piechoty oraz Mazowieckiej Szkoły Podchorążych Rezerwy Artylerii im. gen. J. Bema. Po wojnie głównie budynek mieszkalny, a w latach 1980 – 1995 w części budynku znalazła siedzibę Zasadnicza Szkoła Rolnicza. Obecnie wyłącznie budynek mieszkalny.

Miejsce zamieszkania por: Świderskiego, Bochenka, Wronki, wykładowców MSPRA, którzy zginęli w Katyniu 

oraz kpt. W. Dąbrowskiego z 71pp który poległ w bitwie o Zambrów 11 09.1939.

Obraz 005

Obraz 006

K1 – widok od Al. Wojska Polskiego, widoczne wejście główne do budynku.

 

 

 

 

 

 

 

 

Obraz 008

K1 z drugiej strony od ogródków działkowych.

 

 

 

Obraz 007

K1- wejście od szczytu.

 

 

 

 

K2

W okresie międzywojennym zamieszkiwany głównie przez podoficerów i ich rodziny.

W momencie przybycia do Zambrowa 71pp w 1926r. zamieszkało go 25 podoficerów (8 starszych sierżantów, 8 sierżantów, 9 plutonowych) i ich rodziny. Na parterze zakwaterowano 9 rodzin, na I piętrze 7, a II piętrze 9. Dominowały mieszkania jednopokojowe z kuchnią.

 

koszary i dom 052

K2 – widok od strony Al. Wojska Polskiego

 

K3

Zamieszkiwali go głównie podoficerowie, w 1926r. zakwaterowano w nim 36 podoficerów (sierżantów i kaprali), 19 z nich na parterze, a 17 na I piętrze. Mieszkania głównie jednopokojowe. Po wojnie aż do dnia dzisiejszego pełni funkcję mieszkalną.

 

koszary i dom 051

K3 – widok od strony Al. Wojska Polskiego.

 

koszary i dom 045

K3 – widok Al. Wojska Polskiego.

 

 

K4

Podobnie jak w przypadku wcześniej omawianych budynków zamieszkiwany głównie przez oficerów i podoficerów 71PP, oficerów SPRP oraz MSPRA i ich rodziny,  a także samotnych podoficerów. Obecnie znajdują się w nim mieszkania komunalne.

 

koszary i dom 047

K4 – widok od Al. Wojska Polskiego.

 

koszary i dom 044

K4.

 

koszary i dom 036

Widok budynków koszarowych od strony zachodniej. Kolejno K4, K3 i w głębi K2.

 

 

 

 

 

 

 

 

koszary i dom 033

K4 od strony ul. Ogrodowej. Widoczna przebudowa dachu.

 

K5 – Kasyno oficerskie

Budynek jednopiętrowy, który w chwili przenosin 71pp znajdował się w opłakanym stanie. Gruntowny remont prowadzono długo i zakończono po roku w  listopadzie 1927r. W jego wnętrzu urządzono piękną salę balową, bibliotekę oficerską, salon fryzjerski dla pań i panów, salę wykładową, jadalnię, kuchnię oraz pokoje gościnne. W kasynie znalazło siedzibę koło Towarzystwa Wiedzy Wojskowej. W budynku kasyna odbywały się różne imprezy, bale, spotkania, odczyty, spotkania brydżowe przy kawie, zajęcia chóru, kwitło życie kulturalne i rozrywkowe oficerów i ich rodzin, przyjmowano znamienitych gości odwiedzających

garnizon. Na podstawie zdjęć przedstawiających wnętrza, można stwierdzić, że zadbano o gustowny wystrój, przejawiający się stylowymi meblami, pięknymi wzorzystymi tapetami, sztukateriami. Kasyno początkowo skupiało wyłącznie oficerów pułku, a wraz z utworzeniem w Zambrowie szkół podchorążych również ich oficerów. Po wojnie w budynku mieściła się restauracja (na I piętrze), a na parterze sklepy. W latach siedemdziesiątych budynek przebudowano, dobudowano piętro i przeznaczono na siedzibę Państwowego Domu Dziecka. Tak jest do dnia dzisiejszego.

 

koszary i dom 049

 

K5 – obecnie siedziba Domu Dziecka, przed wojną kasyno oficerskie. Pierwotny wygląd budynku został zmieniony przez dobudowanie II piętra i nałożenie na czerwone cegły różowego tynku.

 

 

 

 

koszary i dom 050

K5.

K6

Budynek mieszkalny zamieszkiwany głównie przez oficerów 71PP oraz ich rodziny. Przyznawane w nim mieszkania miały znacznie większy metraż np. mjr Marian Markiewicz zajmował pięć pokoi z kuchnią Obecnie budynek mieszkalny. Na ścianie budynku od ulicy wtedy Czyżewskiej, umieszczono tablicę pamiątkową poświęconą Marszałkowi Józefowi Piłsudskiemu. Dziś próżno jej szukać na ścianie budynku pozostały jedynie ślady mocowania, widoczne po środku budynku (od Al. Wojska Polskiego) pomiędzy oknami parteru.

szkoła początek roku, otrzęsiny 184

K6 – szczyt budynku.

szkoła początek roku, otrzęsiny 185

K6.

szkoła początek roku, otrzęsiny 186

 

szkoła początek roku, otrzęsiny 187

Wnętrze klatki schodowej w K6. Widoczne sklepienie.

 

szkoła początek roku, otrzęsiny 188

szkoła początek roku, otrzęsiny 189

Wnętrze klatki schodowej K6.

 

szkoła początek roku, otrzęsiny 190

K6. Pozostałości oryginalnego wykończenia posadzek klatek schodowych. Widoczna drewniana obudowa schodów i płytki kamienne

szkoła początek roku, otrzęsiny 191

Wejście do jednej z klatek schodowych K6. Widoczne na zdjęciu dwa schody są ręcznie wykute (po bliższym przyjrzeniu się widać rowki po uderzeniach dłutem kamieniarskim), podobnie wykuwane były schody we wszystkich klatkach schodowych i wejściach na strych.

szkoła początek roku, otrzęsiny 192

Zdjęcie ściany budynku K6 od Al. Wojska Polskiego. Widoczne resztki po tablicy upamiętniającej Marszałka Józefa Piłsudskiego wmurowanej prawdopodobnie na przełomie lat 20. 30. XX wieku z inicjatywy dowódcy garnizonu. Równocześnie ul. Czyżewska przemianowana została na ul. J. Piłsudskiego.

 

K7 – Kasyno podoficerskie, areszt garnizonowy, główna wartownia

 

Najmniejszy spośród wszystkich budynków tej części koszar, a jednocześnie najbardziej wielofunkcyjny. Mieściły się w nim: na piętrze kasyno podoficerskie, a na parterze areszt garnizonowy i warta główna. Remont budynku nie trwał tak długo jak oficerskiego, zaledwie kilka miesięcy. Kadra podoficerska 71pp urządzając swoje kasyno pragnęła urządzić je równie gustownie jak te, które pozostawiła w koszarach Komorowa (skąd pułk przybył do Zambrowa), a które dowódca DOK I gen. Konarzewski nazwał: ,,najwyżej stojącym pod względem organizacyjnym”. Kasyno składało się z sali balowej, w której do chwili wybudowania kina garnizonowego wyświetlano filmy, salę jadalną, bibliotekę. W siedzibie kasyna odbywały się posiedzenia Spółdzielni Autobusowej 71pp, spotkania towarzyskie, różne uroczystości. Z kasyna korzystali także podoficerowie SPRP oraz MSPRA im. J. Bema.

Obecnie siedziba Sądu Rejonowego w Zambrowie.

 

 

szkoła początek roku, otrzęsiny 179

K7. Główne wejście do budynku.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

szkoła początek roku, otrzęsiny 180

K7. Na zdjęciu widoczna siódemka, określająca kolejny numer budynku. Oznakowanie pochodzi z okresu przedwojennego.

 

szkoła początek roku, otrzęsiny 182

K7. Zdjęcie przedstawia szczyt budynku . Widoczny na zdjęciu zamurowany otwór to wejście główne do garnizonowego aresztu oraz warty głównej.

Zamurowane wejście główne do garnizonowego aresztu w K7.

 

szkoła początek roku, otrzęsiny 181

Fragment budynku, w stojącego na tyłach K6, przed wojną mieściły się w nim pomieszczenia gospodarcze rodzin wojskowych.

 

K8

Przeznaczony został dla kadry oficerskiej najpierw 71 PP, Szkoły Podchorążych Rezerwy Piechoty, a po jej likwidacji dla oficerów Mazowieckiej Szkoły Podchorążych Rezerwy Artylerii. W budynku tym zamieszkiwali kolejni komendanci szkół, m.in. płk Stanisław Dąbek (w mieszkaniu nr 22) – późniejszy bohater obrony Gdyni w 1939r. W K8 oraz w nieopodal znajdujących się barakach, zamieszkało 54 oficerów i podoficerów SPRP oraz MSPRA. Po wojnie budynek przeznaczony został na mieszkania komunalne i służy mieszkańcom Zambrowa do dnia dzisiejszego. Za budynkiem od strony zachodniej znajdowały się ogródki działkowe.

szkoła początek roku, otrzęsiny 168

K8 – widok od Al. Wojska Polskiego.

szkoła początek roku, otrzęsiny 169

K8 – data ukończenia budowy.

 

K8 – widok od centrum Zambrowa.

 

szkoła początek roku, otrzęsiny 171

K8 – widok od strony Czyżewa, który dla stacjonujących w Zambrowie wojskowych stanowił ,,okno na świat”. Budynki przed wojną, podobnie jak dziś, oddzielał od głównej ulicy pas zieleni oraz nie istniejące obecnie drewniane ogrodzenie.

szkoła początek roku, otrzęsiny 172

Widok budynku koszarowego od strony płn. – zachodniej. Tyły ,,budynków” stanowiły ich podwórka do zabawy dla dzieci kadry, za budynkami mieszkalnymi znajdowały się ogródki działkowe, piwnice, budynki gospodarcze, z których korzystały rodziny wojskowe.

 

szkoła początek roku, otrzęsiny 147

Główna ulica południowej części koszar obu szkół podchorążych (ul. Magazynowa). W głębi widoczne jej połączenie z Al. Wojska Polskiego, przy którym znajdowała się brama wjazdowa do koszar szkół. Serce, zaplecze całych koszar, tu znajdowała się komendantura szkół, elektrownia, łaźnia, pralnia, szpital i izba chorych, piekarnia, warsztaty usługowe, stajnie , magazyny. Widoczne na rysunku białe budynki to warsztaty, piekarnia.

szkoła początek roku, otrzęsiny 151

Jeden z budynków łaźni garnizonowej przy ul. Magazynowej

Pomieszczenia łaźni wyposażone były w wanny i natryski, z których mogli korzystać żołnierze. Przy łaźni znajdowało się pomieszczenie, w którym dezynfekowano odzież. Rocznie z usług łaźni korzystało 60 000 szeregowych, wliczając w to oddziały ćwiczące w Czerwonym Borze.

 

szkoła początek roku, otrzęsiny 155

Zambrowska podkowa, tak mówią mieszkańcy Zambrowa o bardzo oryginalnym budynku południowej części koszar. Budynek wzniesiony w kształcie litery H (z lotu ptaka).

Garnizonowa Izba Chorych – składała się z kilku sal chorych z łączną liczbą 30 łóżek, pracowni bakteriologicznej, dobrze wyposażonej sali operacyjnej oraz apteki.

Obok izby chorych funkcjonowały gabinety lekarskie dla wojskowych i ich rodzin, a także przychodnia dentystyczna i pracownia techniczno – dentystyczna.

Przez pewien czas mieściło się przedszkole dla dzieci wojskowych.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

szkoła początek roku, otrzęsiny 160

 

Widok podkowy od strony południowej. Widać efekty przebudowy – poddasze i zmniejszone okna. O szpitalu pisano przed wojną, że jak na prowincjonalny – był bardzo dobrze wyposażony i pracowali w nim świetni fachowcy.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Kino garnizonowe – kino ,,Słońce”, zwane również beczką oraz Domem Żołnierza

Po przybyciu 71PP do Zambrowa salę kinową urządzono w kasynie podoficerskim. Równocześnie rozpoczęto starania o środki na budowę nowego obiektu, który pełniłby funkcję kina. Budynek miał stanąć obok boiska sportowego frontem i głównym wejściem do ul. Czyżewskiej. Prace budowlane zakończono we wrześniu 1929 r.

Koszary zyskały nowoczesny obiekt kinowy, mogący również pełnić rolę sali widowiskowej. Potocznie zwany ,,Beczką”, oficjalnie – Domem Żołnierza, stał się miejscem, w którym organizowano ważne uroczystości państwowe, akademie rocznicowe, koncerty, wyświetlano filmy rozrywkowe oraz szkoleniowe. Kino posiadało dużą scenę, garderoby, ruchomy ekran, 436 miejsc siedzących w wentylowanej sali oraz nowoczesny aparat projekcyjny firmy ,,Ernemann”. Specjalnie dobrany zespół orkiestry smyczkowej uatrakcyjniał seanse filmowe, zwłaszcza filmów niemych. Wyposażenie kina kosztowało 20 000 zł.

Nowoczesne wyposażenie, jak na warunki prowincjonalnego kina, pozwalało komfortowo oglądać wyświetlane filmy.

Z racji stacjonowania w Zambrowie dużej grupy wojsk, miasto chętnie odwiedzały liczne grupy teatralne, które właśnie w kinie prezentowały przygotowane przedstawienia.

Piekarnia przy ul. Magazynowej

Po przybyciu do Zambrowa 71PP w 1926r. należało zadbać o zapewnienie odpowiedniej ilości pieczywa dla dużej grupy żołnierzy.

W tym celu wyremontowano funkcjonujący wcześniej piec (czteropaleniskowy) starego typu opalony drzewem, w którym wypiekano chleb domowym sposobem (w ciągu 8 godzin można w nim było wypiec od 600 do 700 porcji chleba).

W 1927r. przystąpiono do budowy pieca mechanicznego parowego, który pozwalał wypiekać w ciągu 8 godzin ponad 1700 porcji chleba. Piekarnia zapewniała świeże pieczywo żołnierzom zambrowskiego garnizonu i ich rodzinom. W okresie wiosennym zapewniała pieczywo dla jednostek ćwiczących na poligonie w Czerwonym Borze.. Piekarnia zatrudniała 4 piekarzy na jedną zmianę.

Elektrownia przy ul. Magazynowej

W 1926 r., gdy 71 pułk przybył do Zambrowa, elektrowni w mieście nie było.

W 1927r. przybył do Zambrowa pluton elektrotechniczny z Modlina, który podjął prace instalacyjne w poszczególnych budynkach koszarowych, przygotowując je do podłączenia elektryczności. Prace nad tymczasową elektryfikacją koszar zakończono w sierpniu tego samego roku. W K1 uruchomiono tymczasową, niewielką elektrownię, która w określonych godzinach dostarczała prąd do koszar.

Równocześnie rozpoczęto wznoszenie niewielkiego budynku przyszłej garnizonowej elektrowni. Prace zakończono w 1929r., nowa elektrownia wyposażona została w nowoczesny 60-konny motor dieslowski oraz 2 generatory na prąd zmienny. Jednocześnie przerobiono dotychczasową sieć elektryczną na nową, dostosowaną do prądu zmiennego.

Dzięki tej inwestycji koszary zostały ostatecznie zelektryfikowane i można było pomyśleć nad podłączeniem prywatnych odbiorców z części cywilnej miasta. Przybycie 71PP to okres elektryfikacji miasta i podniesienie komfortu życia jego mieszkańców.

Wybudowanie elektrowni stwarzało także możliwość uruchomienia odpowiednich urządzeń, w tym pompy wodnej, służących do zaopatrywania koszar w wodę bieżącą.

Elektrownia zaopatrywała w prąd całe koszary oraz ludność cywilną od koszar po kościół Trójcy Przenajświętszej.

Warsztaty funkcjonujące na terenie koszar (znajdowały się wzdłuż ulicy Magazynowej):

Warsztaty pracowały na potrzeby stacjonujących w Zambrowie jednostek wojskowych i były rozmieszczone w południowej części koszar. Zatrudniano w nich głównie pracowników cywilnych wspomaganych przez oddelegowanych żołnierzy.

Kuźnia

Wykonywała prace kowalskie na potrzeby wojska, w kuźni wykonywano m.in. biedki pod ckmy.

Warsztat kołodziejski

Warsztat rymarski

Stolarnia

Wykonywano w niej wszelkiego rodzaju meble i wyposażenie od pomieszczeń żołnierskich po kancelarię pułkową (gabloty, szafy, stoły, ławy). Prowadzono prace naprawcze sprzętu.

Pralnia

Nowoczesne wyposażenie pralni pułkowej gwarantowało wysoki poziom usług i dużą wydajność. Służyła zarówno żołnierzom jak i kadrze 71PP oraz szkół podchorążych, a także rodzinom wojskowych.

Warsztat szewski i warsztat krawiecki.

Rusznikarnia

Zajmowała się naprawą broni i sprzętu żołnierskiego.

Spółdzielczość w garnizonie

Na terenie zambrowskich koszar rozwijała się spółdzielczość. Funkcjonowała Spółdzielnia Spożywców oraz Spółdzielnia Autobusowa.

Spółdzielnia spożywców prowadziła działalność w zakresie zaopatrzenia wojskowych i ich rodzin w produkty spożywcze, prowadziła sklep na terenie koszar. Udziałowcami spółdzielni byli oficerowie oraz podoficerowie garnizonu. Spółdzielnia emitowała własne żetony i bony, które służyły warunkowo jako środki płatnicze.

Spółdzielnia Autobusowa zajmowała się usługami transportowymi na rzecz wojskowych, jej udziałowcami byli oficerowie i podoficerowie garnizonu. Spółdzielnia posiadała początkowo jeden, a następnie dwa autobusy, które kursowały codziennie do Czyżewa, czasami do Śniadowa. Autobusy spółdzielni służyły wojskowym jako środek transportu na różne uroczystości i zawody sportowe. Z usług spółdzielni korzystała również ludność cywilna oraz krewni odwiedzający odbywających w Zambrowie służbę wojskową (zwłaszcza rodziny podchorążych). Żetony spółdzielni szkół podchorążych zachowały się i znajdują się w Regionalnej Izbie Historycznej w Zambrowie.

 

k2

 

Chodnik wzdłuż kolejno K2, K3, K4 od strony Al. Wojska Polskiego.

 

szkoła początek roku, otrzęsiny 141

Niezbyt ładny to widok - garażowisko na terenie dawnej przykoszarowej strzelnicy – obecnie ul. Magazynowa. W miejscu, w którym rosną drzewa znajdował się wysoki wał ziemny oddzielający strzelnicę od budynków mieszkalnych żołnierzy.

szkoła początek roku, otrzęsiny 140

Budynek koszarowy podchorążych nieopodal strzelnicy przykoszarowej.